To był piękny słoneczny dzień, w którym Martyna i Adam postanowili powiedzieć sobie: tak. Moja Para wybrała cudowne miejsce w Martyny stronach: Dworek Różany.
W pierwszej kolejności odwiedziłam Dworek Różany i Adama w celu sfotografowania jego przygotowań. Poszło bardzo szybko, ponieważ Adam był dość zajęty sprawami organizacyjnymi. Ruszyłam więc do Martyny. Na miejscu wszystko było przygotowane i czekało na przyjazd fotografa i filmowca.
W miejscu przygotowań Martyny było ciemno, ale klimatycznie. Dziewczyny otworzyły prosecco i cieszyły się nadmiarem czasu jaki pozostał do przyjazdu Adama.
Zdążyliśmy zrobić także zdjęcie Panny Młodej z mamą. Takie zdjęcia to piękna pamiątka dla rodziców. Jeśli tylko czas na to pozwala trzeba to wykorzystać i zrobić mini sesję z rodziną.
First look młodej Pary zorganizowaliśmy w sadzie za domem. Adam bardzo długo czekał na ten moment, To naprawdę była niesamowicie ważna chwila dla mojej Pary. To zaledwie kilka minut, a jest to piękne doświadczenie, które jest zapisane na fotografiach.
Ceremonia ślubna odbyła się w Parafii Martyny. Piękny, drewniany kościół, który wypełnili goście weselni. Klasyczne zaślubiny, z których Młodzi wyszli z uśmiechem na twarzach i obrączkach na palcach.
Przyjęcie rozpoczęte toastem, życzeniami oraz przepięknym pierwszym tańcem.
Zaraz po pierwszym bloku tanecznym ruszyliśmy na zdjęcie grupowe oraz na plener w dniu ślubu.
Gdy wróciliśmy z pleneru ślubnego nie mogliśmy się przecisnąć przez parkiet, ponieważ tylu gości tańczyło na parkiecie. Pomimo pięknej pogody, przy której większość gości spędza czas na zewnątrz, w tym przypadku było zupełnie odwrotnie. Ciężko było zapędzić gości do stolików lub na dwór.
Poza samymi tańcami było kilka zabaw, w których mogli brać udział wszyscy goście, więc była to forma integracji.
Tuż przed oczepinami wyszliśmy na zimne ognie i zostaliśmy z Młodą Parą na kilka nocnych zdjęć.
Na plener w dniu ślubu pojechaliśmy do pobliskiego parku. Było tam jezioro, piękna linia zachodu słońca i oczywiście mnóstwo zieleni.
Nie mieliśmy dużo czasu, bo zaledwie około 20 minut. Słońce w połowie września szybko zachodzi, więc musieliśmy się śpieszyć. Warto jednak było wykorzystać piękną pogodę i stracić 25 min imprezy weselnej, by mieć piękną pamiątkę w postaci sesji plenerowej.
Zachęcam do obejrzenia pięknego materiału filmowego z dnia ślubu Martyny i Adama, który został wykonany przez Spotcuts.