Z Katyą i Kamilem poznałam się zanim ktokolwiek usłyszał o covid-19. Ślub miał odbyć się w plenerze, a na wesele miało przyjechać blisko 100 osób. Ten rok pokrzyżował plany nie tylko tej Parze Młodej. Docelowo przyjęcie weselne było w formie kolacji dla gości weselnych, których było pięcioro. Bardzo kameralny ślub, ale za to jaki klimatyczny!
Panna Młoda pochodzi zza granicy i goście z jej strony nie byli w stanie przyjechać na uroczystość zarówno w lipcu (wtedy właśnie miał odbyć się pierwotnie ślub), ani w październiku. Wiedząc, że nie będzie najbliższych Katya i Kamil zrezygnowali z przyjęcia weselnego w tym roku, ale mimo wszystko bardzo chcieli się pobrać.
Pomimo przeciwności losu, dawno nie widziałam tak szczęśliwej Pary, która niedługo powie sobie TAK!
Spokojna i luźna atmosfera służy nie tylko Młodej Parze, gościom, ale również takim usługodawcom jak fotograf ślubny.
Najbliższe osoby, które mogły przybyć na ślub zapewniły Nowożeńcom ogromne wsparcie i zadbały o wspaniałą atmosferę.
Wiedziałam, że nie będzie to typowy reportaż ślubny. Chciałam, żeby mimo wszystko jakoś uzupełnić luki przyjęcia weselnego. Zaproponowałam, że wpadnę na przygotowania jeszcze wcześniej niż planowałam. Po przyjeździe na miejsce poznałam otoczenie, przygotowałam detale do zdjęć, sfotografowałam je i namówiłam Katyę i Kamila na sesję lifestyle. Mieliśmy sporo czasu zanim przyjechali goście. Nie mogłam napatrzeć się na ich ekscytację. Wyobraźcie sobie: Dwoje zakochanych ludzi, którzy za ponad 2 godziny będą małżeństwem pozują jako narzeczeni na sesji lifestyle. Coś niesamowitego!
Ślub miał miejsce w Kątach Wrocławskich. Młodzi byli tak podekscytowani całym wydarzeniem, że w połowie drogi z Wrocławia do Kątów Wrocławskich przypomnieli sobie o tym, że nie zabrali obrączek. Spóźnili się na swój ślub. Nie było wejścia na salę, Młodzi wręcz wbiegli! Cała ceremonia była nagrywana, żeby rodzina Katii również mogła uczestniczyć w wydarzeniu.
Jak wbiegli, tak wybiegli, ale już jako małżeństwo! Szczęśliwi i zakochani!
Umówiliśmy się na krótką sesję plenerową we Wrocławiu. Tego dnia miał miejsce marsz równości, więc żadne z nas nie dotarło do centrum na czas. Staliśmy ponad godzinę w korkach. Kiedy udało nam się spotkać zostało około 1,5h do zachodu słońca. Przy pogodzie, która była tamtego dnia, był to prezent z okazji ślubu! Słońce było magiczne, ciepłe, a Młodzi szczęśliwi!
Usługodawcy:
Suknia ślubna: Amy Love Bridal
Garnitur i dodatki Pana Młodego: Miler Mens Wear
Obrączki: Apart
Biżuteria Panny Młodej: YES
Zegarek: Zeppelin Watches
Buty damskie: Kotyl
Buty męskie: Pako Lorente
Barber: BlackBeard
Kwiaty: Kwiaciarnia Malwa
Paula
Miłość, miłość, miłość! ❤️
Mnóstwo uczuć i emocji bije z tych zdjęć.
magda
Bardzo mi miło. Fotografia ślubna to moja pasja. Cieszę się, że udaje się pokazać emocje <3