Ania i Radek wybrali piękne miejsce na naszą sesję narzeczeńską. Najbliżej im do natury i właśnie dlatego bardzo chcieli zrealizować sesję w Arboretum w Wojsławicach.
Dobra energia towarzyszyła nam od początku do końca naszej sesji narzeczeńskiej. Trochę biegaliśmy, trochę się przytulaliśmy i nosiliśmy “na barana” 😀 Nie zabrakło pocałunków i spacerów kolorowymi alejkami Arboretum. Było dużo romantyczności i śmiechu 🙂
Na koniec udaliśmy się na barwny zachód słońca. O tej porze roku i w takim miejscu wygląda jeszcze pięknej. W tym właśnie punkcie zakończyliśmy naszą sesję narzeczeńską.
Cieszy mnie, kiedy na koniec sesji narzeczeńskiej pary mówią mi “nie wiedzieliśmy, że można się tak dobrze bawić na sesji”. A jednak, można 🙂 Tak było w przypadku Ani i Radka. Na początku nieśmiało, ale z każdą minutą rozkręcali się bardziej. Dzięki temu jesteśmy w stanie stworzyć prawdziwą historię. Waszą historię.
Zachęcam obejrzeć również inne sesje narzeczeńskie we Wrocławiu